Podsumowanie akcji HEJ To JA!
Przyszedł czas na podsumowanie akcji HEJ To JA! Nigdy nie przypuszczałyśmy, że przyjdzie nam mówić o hejcie w takich okolicznościach (wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niektórych zapisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży). W tak trudnych okolicznościach dla wielu kobiet, kiedy hejt jest wyczuwalny niemalże w powietrzu.
Strata okołoporodowa a wsparcie
Wiemy, że wśród naszych czytelniczek są i takie, które doświadczyły straty okołoporodowej lub śmierci dziecka. Kilka dni temu obchodzony był Dzień Dziecka Utraconego i z uwagi na obostrzenia związane z pandemią nie mogłyśmy zorganizować Kręgów Opowieści o Stracie, podobnie jak robiłyśmy to w latach ubiegłych. Zdajemy sobie sprawę, że były to dla Was wyjątkowo ważne spotkania. To na nich dowiadywałyśmy się, że kiedy doświadczałyście straty swojego dziecka, niektóre z Was czuły się niepełnowartościowymi i osamotnionymi kobietami. Szczególnie zabolały słowa jednej z Was:
“Marzyłam o porodzie z doulą, ale wiedząc, że urodzę dziecko z wadami letalnymi czułam, że nie zasługuję na jej wsparcie.”
Zastanawiamy się skąd w kobietach jest takie przekonanie, że nie zasługują na wsparcie oraz nie potrafią prosić o pomoc?
Każdej kobiecie należy się wsparcie!
My uważamy, że każdej kobiecie, w każdym porodzie należy się wsparcie. A przede wszystkim w tych wyjątkowo trudnych sytuacjach położniczych.
Jak zatem Was wspierać, abyście poczuły się zaopiekowane? Mówcie głośno o swoich potrzebach! Wsparcie jest jednym z elementów, które daje poczucie bezpieczeństwa. Bezpieczeństwa, tak ważnego w porodzie. W każdym porodzie.
Podsumowanie kampanii
Z ogromnym niepokojem obserwujemy nastroje w mediach społecznościowych oraz na newsowych stronach internetowych i zastanawiamy się, dokąd nas to wszystko doprowadzi?
O ironio, właśnie teraz – z okazji Światowego Dnia Godności – rozmawiamy o porodach. Porodach, które zazwyczaj kończą się tzw. sukcesem położniczym.
Mimo to chcemy podsumować akcję #HEJToJA. A jak podsumować, to i podziękować. O ile dziękować jest łatwiej, to podsumowanie kampanii wydaje się trudne, a nawet uległo zmianie.
Podziękowania
Zatem bardzo dziękujemy wszystkim osobom i organizacjom, które dołączyły się do akcji #HEJToJA.
Dziękujemy również Wam za rozmowy, za Wasz pozytywny odzew i dzielenie się własnymi doświadczeniami i historiami porodowymi. Każda z nich była inna, każda była wyjątkowa, każda wzbudziła inne emocje. Ale to były Wasze historie.
Pisałyście o Waszych lękach, wątpliwościach związanych z porodem i niemocą, bo wątpiły Wasze matki, babki i inne bliskie kobiety. Pisałyście o tym, że my – jako kolejne pokolenie – mamy szansę odczarować poród oraz zrobić z niego dobre i budujące doświadczenie. Również dla naszych córek.
Poród a relacja matka – dziecko
Poprzez tę kampanię ponownie chciałyśmy zwrócić uwagę na to, że w relacji matki i dziecka sposób i miejsce przyjścia na świat nie odgrywa najważniejszej roli. Dla każdej matki ważna jest pozytywna relacja z dzieckiem. Dla każdego dziecka najważniejsza jest dostępność emocjonalna matki oraz innych członków rodziny. Jak również odpowiadanie na potrzeby dziecka i bliskość, którą buduje się i pielęgnuje przez całe życie. Nie tylko przy narodzinach i w początkowym okresie macierzyństwa.
Warto jednak przygotowując się do porodu dziecka mieć wiedzę, zadbać o wsparcie najbliższych, jak i specjalistów. Bez względu na drogę przyjścia na świat Waszego dziecka (DN, CC), bądźcie świadome swojego ciała, emocji i kobiecej sprawczości. Życzymy Wam tyle wsparcia ile potrzebujecie, abyście nigdy nie czuły się samotne ani w porodzie, ani w macierzyństwie.
A jeśli przyjdzie Wam uczestniczyć w wirtualnej i emocjonalnej wymianie zdań – zatrzymajcie się na chwilę. Czasami warto powiedzieć – stop! HEJ, To JA! I wprowadzić nowy zwyczaj – ograniczaj (hejt)! Może wyniknie z tego coś dobrego?
Kampania finansowana jest ze środków Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Olsztynie. Więcej na jej temat przeczytacie na stronie Fundacji.