Poród poprzez cesarskie cięcie w akcji HEJ To JA!

cesarskie cięcie

Czy poród poprzez cesarskie cięcie jest porodem? Jak już wczoraj pisałyśmy – nieco ponad połowa kobiet w Polsce rodzi drogami natury. To oznacza, że prawie połowa kobiet rodzi poprzez cięcie cesarskie (CC). 

Wśród nich są kobiety, którym:

  • operację zrobiono na cito w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia matki lub/i dziecka,
  • operację wcześniej zaplanowano z powodów jak wyżej,
  • przeprowadzono cięcie cesarskie na tzw. życzenie. 

Społeczeństwo, które „wybacza”?

O ile jako społeczeństwo jesteśmy w stanie “wybaczyć” tym kobietom, które urodziły w drodze cięcia cesarskiego ze względów zdrowotnych, to już tej drugiej grupie niekoniecznie. No bo jak to tak? Świadomie decydować się na “gorszy” poród? Świadomie iść na “łatwiznę”? No i zasadnicze pytanie – czy cesarskie cięcie to jest w ogóle poród? 

Wokół cięcia cesarskiego narosło wiele mitów i nieprawdziwych informacji. Począwszy od tego, że CC to “tylko taki zabieg”, poprzez “ale ci zazdroszczę, że nie nie musiałaś się tak męczyć”, aż do “CC to nie jest prawdziwy poród”. A zatem stworzyliśmy wizerunek cięcia cesarskiego jako bezpiecznego i szybkiego zabiegu dla tych kobiet, którym nie chce się rodzić własnych dzieci, więc ich nie rodzą, bo przecież robi to za nie lekarz.

“Wydobyciny” – tak na niektórych grupach w Internecie mówi się o cięciu cesarskim. “Ty jesteś zmęczona po CC? Przecież ty nie urodziłaś swojego dziecka! Zrobił to za ciebie lekarz! To nie były narodziny, tylko wydobyciny!”  

Do matek decydujących się na CC przyklejono łatkę “leniwej, za którą urodził lekarz”. Matkom, które urodziły poprzez CC odebrano poczucie sprawczości, poczucie spełnienia i radość z narodzin dziecka. Wszak go nie urodziła, więc nie powinna się za bardzo cieszyć. Wpędzono je natomiast w poczucie winy i głęboki żal. Bo zawiodły, bo nie podołały, bo nie dały rady. Tak, jakby całą odpowiedzialność za przebieg porodu ponosiły wyłącznie one. 

Wskazania do porodu poprzez cięcie cesarskie

Czy kiedykolwiek zastanawiałyście się, z jakich powodów kobiety decydują się na CC? Wskazaniem do cesarskiego cięcia może być:

  • głęboki lęk przed porodem spowodowany traumatycznym doświadczeniem,
  • choroba neurologiczna, 
  • choroba psychiczna (np. aktywna choroba psychiczna), 
  • wskazania okulistyczne,
  • wskazania ortopedyczne (np. stan po urazie kości miednicy), 
  • choroby kardiologiczne (poważne choroby serca), 
  • łożysko przodujące, 
  • nieprawidłowe położenie (np. zamiast główką w dół, ułożone jest bokiem w dół, tzw. ułożenie poprzeczne), 
  • dysproporcja płodowo – miedniczna, 
  • ciąża mnoga powyżej dwóch płodów, lub kiedy bliźnięta ułożone są w sposób uniemożliwiający poród drogami natury. 

Cięcie „na życzenie”

Zapytacie nas, a co z “cięciem na życzenie”? Że przecież jeżeli podejmuje się taką decyzję, to raczej jest ona świadoma. Kiedy myślimy o tych kobietach, które mają “życzenie” cięcia cesarskiego, zaraz w głowach wielu osób pojawia się wizerunek kobiety, której wolę o cięciu traktujemy jako kaprys. Ot, kobieta, która ma kasę i nie chce się ubrudzić przy porodzie. Albo młoda, niewyedukowana, która nie ma bladego pojęcia, co jest najlepsze dla jej dziecka. Jesteśmy pewne, że większości przypadków są to świadome i przemyślane decyzje. Pamiętajmy jednak, że za każdą taką decyzją stoi jakaś potrzeba, historia, doświadczenie, emocje a nawet trauma. I oczywiście lekarz, bo to on podejmuje ostateczną decyzję. 

Wiele kobiet nie jest świadomych potrzeb, historii nie pamięta, doświadczenia wypiera, emocje ukrywa, a traumy dopiero dają o sobie znać. Czasami kobiety same nie wiedzą, gdzie jest źródło podjętej decyzji. Nie każda z kobiet chce ich szukać. 

Bez względu na to, czy kobieta rodzi przez CC z powodów medycznych czy jakichkolwiek innych, my nie mamy prawa oceniać jej wyboru. Nie znamy jej historii i nie mamy pojęcia, co ją skłoniło do podjęcia takiej decyzji. Albo czy w ogóle miała na nią wpływ. Nie wiemy co czuje ta kobieta i jak wypowiedziane (napisane) słowa oddziałują na jej samopoczucie. Nie osądzaj i nie krytykuj. Szanuj i wspieraj zamiast hejtować!

Kampania finansowana jest ze środków Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Olsztynie. Więcej na temat akcji HEJ To JA! przeczytacie w tymtym artykule.

Fundacja "Mlekiem Mamy" wspiera w karmieniu naturalnym. Jeżeli karmienie piersią okazuje się niemożliwe, pokazujemy, że można karmić piersią inaczej (KPI), tj. odciągniętym mlekiem i podawać je w inny sposób. Edukujemy w zakresie tzw. świadomego rodzicielstwa i zdrowego stylu życia już od pierwszych chwil dziecka. Prowadzimy również działalność odpłatną w zakresie wsparcia okołoporodowego.