O przemocy, której nie widać na ciele

O przemocy psychicznej i ekonomicznej w rodzinach mówi się mało. Zbyt mało. A to właśnie ta forma przemocy występuje najczęściej w polskich rodzinach. Jednocześnie jest najtrudniej ją udowodnić.
Zjawisko przemocy ekonomicznej
Podział ról i stereotypy
Zjawisko przemocy ekonomicznej występuje od stuleci i związane jest z podziałem ról między płciami. Według badań pt. „Diagnoza i porównanie skali zjawiska przemocy w rodzinie oraz ocena efektywności działań podejmowanych na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinie” (2014 r.) źródłem przemocy w dużej mierze są stereotypy i postawy społeczne. Część społeczeństwa nie uważa przemocy psychicznej, ekonomicznej czy seksualnej w rodzinie za przemoc w ogóle. W wielu rodzinach nadal pod wieloma względami dominują mężczyźni, a kobiety i dzieci są im podporządkowane, przez co nie są zaspokajane potrzeby wszystkich jej członków.
Wyzwiska, upokorzenia, szantaże, groźby i manipulacje są działaniami przemocowymi, choć wiele osób nie jest tego świadomych. Stereotypowe traktowanie drugiej osoby narusza jej godność i czasami obie strony konfliktu nie zdają sobie sprawy, że tkwią w szkodliwej relacji. Dodatkowo kobiety poddawane są presji społecznej i rodzinnej, by wzorowo dbały o dom, dzieci, swój wygląd i rozwój. Niektóre z nich nie dysponują własnymi pieniędzmi lub mają do nich ograniczony dostęp. Inne są kontrolowane przez partnerów, albo przeciwnie – zmuszane do zaciągania zobowiązań finansowych, czy spłacania długów.
Przemoc wobec kobiet to dyskryminacja ze względu na płeć, o czym informują organizacje pozarządowe działające na rzecz tych osób (np. kampania społeczna 16 Dni Przeciw Przemocy ze względu na Płeć i in.)
Niepłacenie alimentów to przemoc ekonomiczna!
Ewidentnym przykładem przemocy ekonomicznej jest niepłacenie alimentów. Według raportu Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci w roku 2020, ok. 280 tys. osób nie płaciło alimentów.
Inne formy przemocy ekonomicznej to między innymi:
- celowe unikanie lub utrudnianie zatrudnienia,
- zobowiązania finansowe zaciągane bez zgody partnera,
- niszczenie rzeczy osobistych.
Przyczyny
Główną przyczyną przemocy ekonomicznej jest m.in. brak znajomości swoich praw osobistych tj. prawa do decydowania o sobie i prawa do wolności oraz powszechnie panujący patriarchat.
Kobiety nie zdając sobie sprawy, że doświadczają przemocy, nie są w stanie przewidzieć możliwych skutków.
Skutki
Obecność przemocy psychicznej/ekonomicznej w życiu kobiet może nieść wiele konsekwencji m.in.:
- życie w lęku i permanentnym stresie (również dzieci) może przyczynić się do zaburzeń i chorób psychicznych;
- niskie poczucie własnej wartości i sprawczości;
- wycofanie się z życia społecznego;
- rozpad związku;
- nie zaspokajanie podstawowych potrzeb własnych i dzieci (w tym zdrowotnych);
- życie w ubóstwie;
- uwikłanie w działania o charakterze przestępczym;
- strata domu.
Wpływ pandemii COVID-19 na zjawisko przemocy w rodzinie
Kobiety w ciąży, matki małych dzieci są dużo bardziej podatne na manipulacje. Łatwiej wierzą w to, że są beznadziejnymi matkami i żonami, ponieważ nadmiar obowiązków i brak wsparcia we wczesnym okresie macierzyństwa może męczyć je psychicznie i fizycznie.
Według raportu Komisji Europejskiej pandemia najmocniej uderzyła w kobiety:
“do agresji częściej dochodziło wśród par posiadających dzieci, uboższych i takich, gdzie obydwoje partnerów z powodu restrykcji musiało przebywać w domu.(…) Specjaliści przyznają, że ryzyko przemocy domowej w czasie kryzysu wzrasta w ogóle, tyle że w czasie pandemii wprowadzany przez większość krajów lockdown doprowadził do tego, że ofiary dosłownie zamknięte zostały w czterech ścianach ze sprawcą i nierzadko pozbawione możliwości skontaktowania się np. z policją.”
Przemoc w dobie pandemii w Polsce
W Polsce nadal wiele kobiet nie otrzymuje profesjonalnej pomocy. Pandemia pogłębiła problem. Wpływ na to miały:
- samotne porody,
- izolacja matek od dzieci oraz od rodziny i znajomych,
- utrudniony dostęp do specjalistów,
- odwołane grupy wsparcia, itd.
Według danych z “Niebieskiej karty” liczba kobiet przypuszczalnie dotkniętych przemocą (brak danych nt. formy) w 2020 to 62.866. Liczba ta może być większa, gdyż część Polek doświadczających przemocy psychicznej i/lub ekonomicznej i nie są tego świadome. Jest to duży problem.
Zaniepokojenie wzrostem tych czynów zabronionych podczas pandemii wyraził też Adam Bodnar, RPO:
“Przemoc ze strony partnera lub innej bliskiej osoby jest przestępstwem. Nikt nie ma prawa bić, grozić, upokarzać ani w żaden inny sposób naruszać praw drugiego człowieka. Prawo i instytucje państwowe są po to, aby nas chronić.”
Czy przemoc ekonomiczna i psychiczna są mniej szkodliwe?
Obie formy są często lekceważone i oceniane jako mniej szkodliwe. W polskim ustawodawstwie nie funkcjonuje pojęcie przemocy ekonomicznej, czego wymaga ratyfikowana przez Polskę Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Art. 3 Konwencji:
„Przemoc wobec kobiet rozumie się jako naruszenie praw człowieka oraz formę dyskryminacji kobiet, w tym wszelkie akty przemocy ze względu na płeć, które prowadzą lub mogą prowadzić do fizycznej, seksualnej, psychologicznej lub ekonomicznej szkody lub cierpienia kobiet, w tym również groźby takich aktów, sytuacje przymusu lub arbitralnego pozbawienia wolności, zarówno w życiu publicznym, jak i prywatnym”.
Jeśli potrzebujesz wsparcia skorzystaj z profesjonalnej pomocy!
Źródła:
- “Dzień Kobiet w cieniu pandemii”, https://ec.europa.eu/
- “Plan awaryjny – jak szukać pomocy, gdy doświadczamy przemocy domowej w pandemii?”, https://bip.brpo.gov.pl/
- Obrazek wyróżniający: zdjęcie z canva.com.